Tajemnice Sudetów
Legenda czy historia?
W mediach zrobiło się ostatnio głośno o tzw. złotym pociągu wyładowanym dobrami zrabowanymi przez nazistów, który zlokalizowano – rzekomo - w podziemnych sztolniach w okolicy Wałbrzycha.
O kompleksie tuneli w masywie Gór Sowich wiadomo nie od dziś.
Kompleks Riese (z niem. olbrzym) to sieć potężnych bunkrów, które Niemcy budowali w rejonie Sudetów w latach 1943-1945. Bunkry wyposażono w infrastrukturę drogową, kolejową, wodociągową, kanalizacyjną oraz energetyczną.
Źródło: www.riese.krzyzowa.org.pl
Dlaczego tu?
Niemcy – najpewniej- wybrali te okolice, ponieważ uważali te tereny – nie objęte działaniami wojennymi - za rdzennie niemieckie, dlatego bezpieczne. Nie przypuszczali jednak, że po wojnie pozostaną one poza granicami Rzeszy.
W jakim celu?
To tu ( a dokładnie w Zamku Książ) – prawdopodobnie - miała powstać kolejna gówna kwatera Hitlera. Nie do końca wiadomo w jakim celu drążono tunele w skalach. Być może po to, by przenieść tu część strategicznej produkcji zbrojeniowej, choćby tajnych rakiet V1 i V2 ?
Występowanie w Sudetach złóż rud uranu tłumaczy – być może – umiejscowienie tu tajnych zakładów Rzeszy pracujących nad bronią jądrową.
Istnieje też hipoteza, że to tu gromadzono zrabowane podczas wojny dobra ( i o tym się ostatnio tak wiele mówi).
Można też przypuszczać, że mogło to być podziemne miasto, w którym Hitler wraz ze swoimi wybrańcami mógłby - w razie potrzeby - przetrwać nawet kilka lat.
Jedno wiadomo na pewno: z całej siatki podziemnych korytarzy do dziś odkryto tylko część.
Mówi się o połowie, a nawet jedynie 10-15%.
Rozmiar przedsięwzięcia był imponujący!
Przy budowie wykorzystywano więźniów. Ich krótkie życie (niedożywienie, kiepskie warunki pracy, złe traktowanie, niska temperatura i duża wilgotność, niedostosowana do warunków odzież, wypadki) dawały niemal gwarancję na utrzymanie inwestycji w tajemnicy.
Dziś fascynują nas pozostałości po tamtych czasach. Tajemnicze budowle, niezbadane obiekty o dyskusyjnym przeznaczeniu… Chętnie o tym czytamy, wielu próbuje coś zobaczyć.
Takie widoki aż zachęcają, by zajrzeć dalej…
Źródło: podroze.onet.pl
Nie namawiam nikogo do samodzielnego odkrywania tajemnic kompleksu Riese. To oczywiste!
Badania sejsmiczne, zdjęcia georadarowe, inne skomplikowane procedury… Pozostawmy to specjalistom.
Dla nas turystów przygotowano już miejsca, gdzie możemy – choćby po części – zaspokoić ciekawość.
Podczas tegorocznych wakacji, które spędziłam wraz z rodziną i znajomymi w Ośrodku Wypoczynkowym Halny w Karpaczu, odwiedziłam kompleks Arado w Kamiennej Górze na Dolnym Śląsku.
Nowoczesna aranżacja tajemniczego, podziemnego kompleksu, efekty audiowizualne, przewodnik, wcielający się w rolę agenta polskiego wywiadu oraz zwiedzający, którzy stają się aktorami by wziąć udział w fascynującej inscenizacji… to świetna zabawa zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci.
W kompleksie są też warte obejrzenia eksponaty: części pocisku V1 i rakiety V2, elementy radaru, a nawet - rzekomo- niemieckiej maszyny szyfrującej tzw. enigmy oraz skansen uzbrojenia.
I chociaż prawdy historycznej nie jest tu – może - zbyt dużo, to miejsce to idealnie oddaje atmosferę tamtych wydarzeń i pomaga wyobrazić sobie rozmiar tej niesamowitej inwestycji Hitlera.
Innym – może nawet ciekawszym- obiektem do zwiedzenia w kontekście „odkrywania tajemniczych tuneli” jest Zamek Książ i trasa zwiedzania pt.: „Od Piastów do tajemnic II wojny Światowej”.
Źródło: www.walbrzych.naszemiasto.pl
Tu turyści mają okazję zobaczyć niektóre z pomieszczeń przebudowanych podczas wojny również w ramach projektu Reise. Literatura donosi, że prace na Zamku Książ prowadzone w celu zaadoptowania go do celów kolejnej kwatery głównej Hitlera, doprowadziły – niestety- do licznych zniszczeń tego zabytku.
I tu pod ziemią wydrążono sieć szerokich tuneli (w zamierzeniu - samochodowych i kolejowych) i wybetonowanych komór połączonych z piwnicami zamku. Doprowadzono kolejkę wąskotorową.
Źródło:www.ksiaz.walbrzych.pl
Tunele odkryto w okolicy miejscowości Walim (trzy wykute w skałach wejścia do sztolni), w masywie Chłopskiej Góry (zespół siedmiu sztolni), góry Włodarz (siatka przecinających się pod kątem prostym korytarzy, jedna z większych- choć nieukończona- hala ), Jurgowice Górne, Włodarz, Głuszyca, Wielka Sowa, Soboń…
Źródło: pl.wikipedia.pl
Do zwiedzania udostępniona jest trasa w kompleksie Rzeczka (obecnie Muzeum Sztolni Walimskich):
Źródło: www.dolnoslaskie.naszemiasto.pl
oraz kompleksy Osówka:
Źródło: www.poznajdolnyslask.pl
Źródło: www.poznajdolnyslask.pl
i Włodarz:
Źródło: www.wlodarz.pl
W Karpaczu warto zatrzymać się w jednym z dwóch ośrodków wypoczynkowych sieci Natura Tour - w Halnym:
albo w Stokrotce:
I jeden i drugi może stanowić doskonałą bazę wypadową dla coraz liczniejszych pasjonatów Dolnego Śląska i Karkonoszy.
Życzę niesamowitych wrażeń podczas ekscytujących wycieczek!
Anna Szklarska